Jest to druga część rebootu serii Tomb Raider stworzonego przez studio Crystal Dynamics. Gra powstała z myślą o X360/XOne/PC/PS4. Grałem w wersję „20 Year Celebration”, która zawiera wszystkie wydane DLC do gry.
Grafika
W wersji na PS4, w którą grałem na PS5, do wyboru mamy trzy tryby graficzne:
- Tryb wysokiej rozdzielczości – zwiększa rozdzielczość gry do pełnego 4K (2160p), ale działa przy niższej liczbie klatek na sekundę (30 FPS). Idealny dla graczy, którzy preferują jakość obrazu i szczegółowość, szczególnie na telewizorach 4K.
- Tryb płynności – ustawia grę na 60 klatek na sekundę przy rozdzielczości 1080p. Grafika traci nieco na rozdzielczości i detalach, ale zyskuje na płynności.
3. Tryb wzbogaconej grafiki – skupia się na detalach i efektach wizualnych, takich jak bardziej zaawansowane cieniowanie, szczegółowość tekstur czy dodatkowe efekty świetlne. Rozdzielczość to 1080p przy 30 FPS.
Grałem w trybie wzbogaconej grafiki – oferował on szczegółowe lokacje, jak pokryte śniegiem góry i starożytne ruiny. Widać tu znaczący postęp wizualny od pierwszej części, choć pewnie gra wyglądałaby lepiej, gdyby nie wychodziła na X360. Mamy ślady na śniegu, dynamiczne oświetlenie i obsługę HDR. Po latach gra wciąż prezentuje się świetnie i dorównuje poziomem niektórym dzisiejszym grom AAA.
Lara decyduje się na niebezpieczną ekspedycję, mając nadzieję, że odkrycie tej tajemnicy pomoże jej poznać prawdę o swoim ojcu. Na jej drodze staje jednak tajemnicza organizacja znana jako Trójca, która również pragnie przejąć ukrytą w Kitieżu moc…
Gameplay
W porównaniu do pierwszej części gry, wprowadzono różne poziomy trudności:
- Adventurer (bardzo łatwy) – Dla graczy chcących skupić się na fabule bez większych wyzwań.
- Tomb Raider (normalny) – Zapewnia klasyczne, zrównoważone wyzwania.
- Seasoned Raider (trudny) – Dla szukających większego wyzwania; wrogowie są bardziej wytrzymali, zadają większe obrażenia, a zdrowie regeneruje się ograniczenie.
- Survivor (bardzo trudny) – Maksymalne wyzwanie, z wrogami wyjątkowo wytrzymałymi, brakiem automatycznej regeneracji zdrowia i rzadszymi punktami kontrolnymi.
- Extreme Survivor (ekstremalny) – Najwyższy poziom, eliminujący automatyczne punkty kontrolne; zapis gry możliwy jest jedynie przy ogniskach.
Sam grałem na poziomie Seasoned Raider, który okazał się umiarkowanie trudny, ale zapewniał wyzwanie większe niż poprzednia część.
Rise również kładzie duży nacisk na eksplorację – świat jest częściowo otwarty, co pozwala na swobodne odkrywanie nowych lokacji i powracanie do wcześniejszych miejsc, by odblokować dodatkowe sekrety. W porównaniu do poprzedniej części, motywy zręcznościowe są mniej oskryptowane, co daje większą swobodę, choć wyzwania te nadal nie są szczególnie wymagające.
System walki nie należy do najtrudniejszych, ale jest bardziej taktyczny niż w poprzedniej części. Dzięki rozbudowanemu arsenałowi i opcjom skradankowym, Lara może eliminować przeciwników po cichu lub pozostać niezauważoną, wykorzystując otoczenie. Przeciwnicy nie wykrywają od razu gracza, co znacząco poprawia wrażenia z gry. Do dyspozycji mamy różne bronie, z łukiem jako głównym narzędziem, który można ulepszać, by uzyskać dostęp do nowych obszarów i sekretów.
System craftingu został mocno rozwinięty. Zbierając surowce z otoczenia, możemy tworzyć i ulepszać wyposażenie, a Lara zdobywa doświadczenie, rozwijając umiejętności przydatne w walce, eksploracji i przetrwaniu. Obozy pełnią funkcję punktów szybkiej podróży i miejsc rozwoju umiejętności oraz zarządzania ekwipunkiem.
Czas gry i ocena
W „Rise of the Tomb Raider” spędziłem ponad 20 godzin. Niestety, fabuła nie wciągnęła mnie na dłuższą metę – początkowo gra wydawała się lepsza niż poprzedniczka, głównie dzięki ulepszonemu gameplayowi, ale w miarę postępów fabuła stała się nużąca, co ostatecznie zniechęciło mnie do robienia zadań pobocznych. W końcu skupiłem się na szybkim ukończeniu gry i na razie nie czuję chęci sięgnięcia po trzecią część.
Ocena: 6+/10